Głupota może zaboleć.

Dzisiaj widziałem piękne zdjęcia przedstawiające Dudę i Zełeńskiego w miłosnym uścisku.
Następnie widziałem zdjęcie polskiego prezydenta wygłaszającego peany na cześć Ukrainy.
Ten rodzaj szaleństwa mnie już nie dziwi, ale nieco zaskoczył mnie fakt, że pan Duda swoje mądrości raczył
artykułować na tle czerwono - czarnej flagi.
Andrzej Duda wygwizdany w Pucku na Kaszubach. „Będziesz siedział!”, „wyPAD”  [WIDEO] | Wiadomości Radio ZET

Zapewne wielu pamięta zakus wmanewrowania Polski w bezpośrednią konfrontację z Rosją,
poprzez przekazanie Ukraińcom polskiego uzbrojenia w postaci samolotów bojowych MIG - 29.
Ta iście szatańska prowokacja jednak się nie powiodła, bowiem ktoś w Polsce uznał, że taki krok ze strony RP może być -
delikatnie mówiąc - ryzykownym.
Przypomnę, że USA odmówiły transferu mienionych samolotów do bazy z Ramstein i ekspediowania ich stamtąd na Ukrainę,
tłumacząc się zbyt dużym ryzykiem takiego posunięcia.

Jednak prowokowania Rosji nie zaniechano.
Właśnie dzisiaj pan Biden ogłosił, że USA wyasygnowały kwotę w wysokości 800 mln dolarów na broń dla Ukrainy.
Jeżeli USA chcą się popieścić z Rosją to ich sprawa, ale gdzie może być ukryty kruczek?
Polska oficjalnie już stała się hubem przerzutu broni na Ukrainę. Nasi decydenci w swoim antyrosyjskim amoku zupełnie bezrefleksyjnie przyjmują to, co dzieje się na Ukrainie. Można zatem zapytać, a co się dzieje?

Dzieje się to, że Rosja szykuje wielką ofensywę na Donbas. Działania militarne ze strony Rosji w niczym nie będą przypominać działań prowadzonych przez Rosję do tej pory.
W Rosji zmobilizowano kolejne 100 tys żołnieŕzy.
W mojej opinii uderzenie Rosji będzie miażdżące i ostateczne. Zostaną użyte wszelkie środki do tego, aby tą operację zakończyć.
Rosja zminimalizuje ryzyko poniesienia dużych strat, a z pewnością takie ryzyko stworzą kolejne dostawy broni dla Ukrainy z USA i NATO.
Dostaw tych należy się spodziewać w najbliższym czasie.
Raptem dzisiaj, wiceminister spraw zagranicznych, Siergiej Rabkow, zapowiedział, że jakiekolwiek zagrożenie ze strony USA i NATO
dla wojsk rosyjskich, spotka się z ostrą reakcją Rosji.

Wiceminister MSZ Rosji: konwoje z bronią dla Ukrainy mogą stać się celem  rosyjskich sił zbrojnych | Poinformowani.pl

Zacytuję: " Ostrzegamy, że transporty broni USA-NATO przez terytorium Ukrainy będą przez nas uważane za legalne cele wojskowe.  Wszelkie próby Zachodu, by znacząco zaszkodzić rosyjskiej armii lub jej separatystycznym sojusznikom na Ukrainie, zostaną surowo stłumione.”
W tym momencie przypomnę o próbie prowokacji z polskimi MIGami. Wówczas się nie udało, ale tym razem może się powieść.
Pozwolę sobie zadać pytanie: co się stanie, gdy Rosja zdecyduje się na zniszczenie transportów broni z USA na terenie Polski, uznając że właśnie w taki sposób wyeliminuje zagrożenie dla swojej armii i dla swojego kraju?
Głupota może zaboleć!